Ostatnie spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki w bibliotece ożarowskiej przebiegało w zmienionej formule. I nie chodzi o reżim sanitarny w związku z pandemią, ale o osobę moderatora. Dotychczas dyskusję prowadził zawsze ktoś z pracowników biblioteki. Teraz, po raz pierwszy w historii Klubu, dyskusję moderowała jedna z jego członkiń, Jadwiga Tabaka.
Tematem spotkania był „Czeski Raj” Jaroslava Rudiša. Pani Jadzia w zagajeniu dyskusji nawiązała do słynnej turystycznej atrakcji Czech „Czeski Raj” i wszechstronnego artystycznego dorobku autora. Wywiązała się ciekawa dyskusja, której adekwatnym podsumowaniem jest recenzja innej klubowiczki, Marii Koniecznej.
„To książka, której z własnej woli bym nie przeczytała. Ale „zadano” mi ją, więc przeczytałam. I dopiero po przeczytaniu zdałam sobie sprawę, że autor jest genialny”.
Po przeczytaniu dopiero zdajemy sobie sprawę, że te urywane strzępki zdań stworzyły jednak fabułę. To dość niespotykane. Nie da się tego zauważyć czytając część albo kartkując. Trzeba przeczytać każdą stronę. Forma jest nieco irytująca, ale na końcu okazuje się, iż opisy każdego z bohaterów powtarzane cały czas, też są celowe z punktu widzenia odbioru przez czytelnika. To trochę jak z Picassem. Musiał doskonale znać fizjologię wzroku, żeby oglądający dany obraz po raz kolejny, dopiero wtedy zauważył, co artysta namalował. Tu autor chyba też musi znać mechanizmy percepcji. Za każdym razem do każdego z bohaterów dokładany jest jakiś szczegół. I dopiero na końcu widać całość.
I dopiero na końcu ta całość jest dostrzeżona. Tak odbieram tę książkę.”
Więcej nie zdradzimy. Książkę trzeba przeczytać samemu, pomimo że pierwsze wrażenie może być mało zachęcające.
Opracowała: Elżbieta Paderewska
