„W przeszłości na Ukrainie trzeba było stać w kolejce, żeby kupić książki w księgarni. Wstawałam nawet o czwartej rano, żeby stanąć w tej kolejce. A mąż pytał wtedy: książka da ci jeść? Odpowiadałam, że tak” – mówi Maria Popko ze Lwowa, mieszkanka Ożarowa Mazowieckiego od 22 lat. Rozmawiamy z nią o jej pracy, rodzinie, życiu w Polsce, a także o ulubionych ukraińskich pisarzach (niektórych mamy w naszej bibliotece!). Wywiad ukaże się niebawem w marcowym Informatorze Ożarowskim.
Przypominamy też, że w Bibliotece dostępne są książki w języku ukraińskim. Zachęcamy do wypożyczania.