RegionaliaBLISKO. Spotkanie z „Ketlingiem”

Spotkanie z „Ketlingiem” krótka opowieść o aktywnym życiu Ożarowianina, Zbigniewa Witolda Złotnickiego

Zbigniew Witold Złotnicki, uczeń Gimnazjum, 1941

To nieprawda, że „nie ma ludzi niezastąpionych”, powiedzenie to wymyślili ludzie przeciętni, oni sami od siebie niewiele wymagali. Są wśród nas: współmieszkańcy, sąsiedzi, czasem nam bardzo bliscy znajomi, koledzy i przyjaciele, zwyczajni, może bardziej aktywni od innych, dopiero kiedy odejdą spostrzegamy, że zastąpić ich nie sposób!

Myślę, że takim był Zbigniew Witold Złotnicki (1927-2009), pseudonim Ketling, mieszkaniec Ożarowa Mazowieckiego, uczeń, harcerz, żołnierz Armii Krajowej, student, mąż i ojciec, redaktor i wykładowca akademicki, potomek starej, szlacheckiej rodziny pieczętującej się herbem Nowina Złotogoleńczyk.

Herb Nowina Złotogoleńczyk

Wielu mieszkańców Ziemi Ożarowskiej pożegnaliśmy, staramy się o nich pamiętać zachować dokumenty, fotografie czasem zapisany głos lub obraz na kliszy. To jest nasza powinność wynikająca z przekonania, że inne byłoby nasze miasto i gmina gdyby nie oni. Zbyszek ułatwił nam zachowanie pamięci o: swej rodzinie, ciekawym życiu, walce w szeregach Armii Krajowej, studiach i pracy. Zostawił piękną książkę,  napisaną i wydaną na swe 80. urodziny, zatytułowaną WspomnieniaKsiążkę wydał własnym nakładem i dedykował swej córce Kasi, ale z pewnością chciał się jej treścią podzielić z nami, mieszkańcami Ożarowa Mazowieckiego.

Siostra Hanna po maturze, mama Danuta z Jabłońskich, Zbigniew Złotnicki po studiach
„Wspomnienia” książka Z. Złotnickiego, 2007

Wspomnienia napisane są potoczystym językiem, sięgające pamięcią do czasów młodości i wojny, pełne anegdot, czasem zadumy i cytatów wziętych od ludzi, których cenił. Historię swej rodziny przedstawił szczegółowo od prapradziadków, bo wiedział, że każdy powinien z pamięci wymienić panieńskie nazwiska swoich prababek.

Dokumentalną wartość książki podnosi  część ilustracyjna – ponad sto fotografii i skanowanych dokumentów. Jestem dumny ze swego egzemplarza Wspomnień,  który otrzymałem  z dedykacją autora.

J.Orsik, R.Łuczak, Z.Złotnicki, VII Rejon VII Obwód „Obroża” Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej, 2007
Zbigniew Witold Złotnicki „Ketling”, 2007

W swoim krótkim „Spotkaniu z Ketlingiem” korzystałem ze Wspomnień Zbyszka, z rozmowy z jego żoną Elżbietą, archiwalnych fotografii Wojtka Kudzi i własnych notatek z czasów kiedy spotykaliśmy się w kombatanckiej „Dziupli” w gmachu Urzędu Miasta w latach 2002 – 2008.

Historia, którą zostawił nam Zbyszek Złotnicki powinna być dla nas ważna, bo jest wiarygodnym zapisem ostatnich kilkudziesięciu lat, dotyczy miasta, w którym żyjemy, losów ludzi i wydarzeń, które minęły a nie powinny być zapomniane.

Kazimierz Stachurski

Skip to content