W środę 11 października 2023 r. w Bibliotece głównej odbyło się pierwsze powakacyjne spotkanie DKK dla Dorosłych.
Bohaterką tego spotkania była książka brytyjskiej pisarki młodego pokolenia Jessie Burton – „Miniaturzystka”, która ukazała się w trzydziestu językach. Autorka studiowała na Uniwersytecie Oksfordzkim oraz Central School of Speech and Drama, pracowała jako aktorka i sekretarka w City. Mieszka w Londynie. „Miniaturzystka” jest jej debiutem, okrzykniętym przez krytyków i wydawców jako wyjątkowy, sugestywny i hipnotyzujący.
Autorka przenosi czytelnika w czasy złotego wieku Holandii, rozkwitu handlu i sztuki i pozwala zajrzeć w serca postaci, które spoglądają na nas z obrazów Vermeera, Halsa i Rembrandta…
Jest październikowe popołudnie 1686 roku, gdy osiemnastoletnia Nella Oortman staje na progu wielkiego domu w bogatej dzielnicy Amsterdamu. Miesiąc wcześniej poślubiła zamożnego kupca, Johannesa Brandta i teraz przybywa, by wprowadzić się do męża. Lecz zamiast niego wita ją mrukliwa i niemiła Marin, siostra Johannesa. Gdy ten w końcu się pojawi, nie poświęci żonie zbyt wiele czasu. Podaruje jej jednak niezwykły prezent: okazałą drewnianą replikę domu, którą umebluje dla niej tajemniczy miniaturzysta. Podziw dla jego zręczności szybko zastąpi lęk, gdyż drobiazgi wyposażenia i figurki przedstawiające domowników nie tylko odsłaniają ich tajemnice, ale i antycypują straszne wydarzenia, które wkrótce staną się ich udziałem. Skąd artysta tyle wie o sekretach rodziny Brandtów? Czyż nie są marionetkami w jego rękach, skoro zna ich przyszłość? I kim jest ów nieuchwytny twórca?
Tyle fabuła. O książce żywo dyskutowano podczas spotkania DKK, ponieważ spotkała się ze zróżnicowanymi opiniami nie tylko naszych Klubowiczek, ale również Czytelniczek popularnego portalu czytelniczego:
Jestem zachwycona, zwłaszcza dlatego, że ta mroczna, zimna i ponura opowieść wprowadziła mnie w stan niepokoju i ogromnie pobudziła moją fantazję. Bez trudu potrafiłam wyobrazić sobie wszystkie postacie i zrozumieć motywy ich postępowania, przejęłam lęki głównej bohaterki i kibicowałam jej poczynaniom. Nieco archaiczny język idealnie wpasował się w klimat całości. To jest to, co lubię.
Biorąc się za czytanie tej pozycji byłam bardzo podekscytowana. Wiedziałam czytając inne recenzje, że książka jest niezwykle wciągająca i nawet na jej podstawie powstał serial ze znaną aktorką w roli głównej. Bardzo długo leżała u mnie na półce czekając na swą kolej i niestety muszę przyznać bardzo się zawiodłam. Powieść nie wiele ma wspólnego z wciągającą fabułą z serialu, ani z tym, co jest napisane z tyłu na okładce. Można ją opisać w zaledwie kilku zdaniach i nie potrzeba tracić na nią czasu czytając od deski do deski. Książka jest nudna, za długa i monotonna. Intrygująca postać minaturzustki pojawia się z rzadka i nic o niej nie wiadomo, autorka w ogóle nie rozwinęła tematu tej postaci, co mnie bardzo zawiodło i zniechęciło do czytania już w połowie. Końcówka niestety nie rekompensuje rozczarowania wcześniejszymi rozdziałami. Nie polecam.
Jak widać gusta czytelnicze były bardzo zróżnicowane, co tylko ożywiło dyskusję.
W drugiej części spotkania Klubowiczki zaplanowały wspólne wyjście do muzeum. Jesień, która już na dobre zagościła za naszymi oknami, sprzyja realizacji takich pomysłów.
Zapraszamy na kolejne spotkanie DKK, które odbędzie się 22 listopada o 17.30 – i już nie możemy się doczekać kolejnej, emocjonującej dyskusji, której przedmiotem będzie kultowa i oszałamiająca powieść Anthony`ego Doerra, „Światło, którego nie widać” – wyróżniona Nagrodą Pulitzera! Książka doczekała się również adaptacji filmowej.
Serdecznie zapraszamy!